MKS Wicher Kobyłka vs KS Legionovia II Legionowo


Łapcie relację na gorąco  z meczu pióra ✒️ red. Darka. Dzięki za szybki opis meczu

⚽️ Raju prowadzi do raju!

W dzisiejszym meczu XVIII kolejki Amnis Energia Ligi Okręgowej piłkarze MKS Wicher Kobyłka – Oficjalnie vs KS Legionovia Legionowo II – 3️⃣ : 0️⃣ ( 1️⃣ : 0️⃣ )! Dwie bramki dla podopiecznych trenera Filipa Górala zdobył Maciej Rajkowski, a jedno trafienie dołożył Mateusz Trąbiński. Dzięki dzisiejszej wygranej, Wicher zrównał się punktami z Łomiankami, które wczoraj przegrały 0:2 ze Świtem II Nowy Dwór Mazowiecki.

W Wielką Sobotę do Kobyłki przyjechały rezerwy trzecioligowej Legionovii. Licznie zgromadzeni kibice liczyli na to, że nasz zespół wykorzysta potknięcie lidera, który wczoraj przegrał swój mecz. Zgodnie z przewidywaniami to Wicher jako pierwszy ruszył do ataku. W 9. minucie, po długim zagraniu w pole karne, Rafał Szeretucha bardzo dobrze przyjął futbolówkę ale uderzył niecelnie. Siedem minut później gospodarze skonstruowali kolejną akcję ofensywną. Po długim podaniu, piłkę do środka boiska przytomnie zgrał Białorusin Artur Baraukau, a cudownym strzałem z powietrza popisał się Maciej Rajkowski, który trafił w samo okienko bramki (1:0)! Chwilę później mogliśmy podwyższyć prowadzenie. W polu karnym, z kilku metrów uderzał Jan Szulkowski, ale dobrze interweniował bramkarz przyjezdnych. W kolejnej akcji szczęścia szukał Adrian Banaszek, ale płaski strzał byłego gracza KS Halinów, minął nieznacznie słupek bramki. Po upływie pół godziny gry, znów pod bramką Legionowian znów było niebezpiecznie. Wicher wyszedł z groźnym kontratakiem, po którym w dobrej sytuacji znalazł się… Kacper Jąkała. Obrońca Wichru zakończył akcję strzałem, ale trafił wprost w golkipera gości. W ostatnim kwadransie spuściliśmy z tonu, oddając inicjatywę rywalom, którzy zwietrzyli swoją szansę. W 38. minucie meczu zawodnik rywali próbował zaskoczyć Emila Anusiewicza strzałem z dystansu, ale nie trafił w bramkę. Z kolei sześć minut później, były bramkarz Mazura Karczew zachował czujność po niebezpiecznie bitej piłce z rzutu wolnego, wybijając futbolówkę na „róg”. Ostatnie słowo w pierwszej odsłonie należało do gości. W doliczonym czasie gry uśmiechnęło się do nas szczęście, gdy jeden z Legionowian kopnął piłkę po ziemi tuż obok słupka. Do przerwy prowadziliśmy 1:0.

Minutę po zmianie stron Wicher zameldował się pod bramką gości. Z pola karnego półwolejem uderzył Jan Szulkowski ale pomylił się dość znacznie. Odpowiedź gości miała miejsce w 51. minucie, gdy  niefrasobliwy sposób piłkę na środku boiska stracił Sebastian Gołąb. Na nasze szczęście konsekwencji tego błędu nie było gdyż strzał rywala był niecelny. Chwilę później dobrze w polu karnym Legionovii dryblował wprowadzony na drugą połowę Jan Skotnicki. Napastnik Wichru zakończył swoją akcję strzałem lewą nogą, ale posłał piłkę obok słupka. W 58. minucie spotkania wątpliwości już nie było. Przeprowadziliśmy szybką akcję, Jan Szulkowski zagrał w pole karne do Adriana Banaszka, który mógł kończyć akcję strzałem, ale odegrał piłkę do Mateusza Trąbińskiego, a popularny „Trąba” piętą posłał futbolówkę do siatki (2:0)! Chwilę później Wicher zadał kolejny cios. Indywidualną akcję na skrzydle przeprowadził Jan Szulkowski. Po wrzutce naszego najskuteczniejszego zawodnika, bramkarz rywali odbił piłkę przed siebie, a ze skuteczną dobitką pospieszył Maciej Rajkowski, który skompletował dublet (3:0). W 65. minucie zespół trenera Filipa Górala miał szansę na podwyższenie prowadzenia. Głową z kilku metrów strzelał Mateusz Trąbiński, ale trafił wprost w bramkarza przyjezdnych. Ambitnie walcząca Legionovia, pomimo trzybramkowej straty, nie rezygnowała z ataków. W 67. minucie goście byli bliscy trafienia. Po zbyt krótkim wybiciu piłki głową, jeden z rywali z kilku metrów trafił w słupek, zaś dziesięć minut później, dobrą interwencją popisał się Emil Anusiewicz, który przerzucił piłkę nad poprzeczką po strzale z rzutu wolnego, z odległości około 20. metrów od naszej bramki. Przyjezdni sprytnie próbowali rozegrać korner, zagrywając na trzydziesty metr, ale strzał z powietrza nie trafił w światło bramki. W odpowiedzi, chwilę później Damian Suchocki minimalnie pomylił się przy próbie lobu, posyłając piłkę nad bramkarzem ale i nad poprzeczką. W 80. minucie gry Legionowianie starali się zaskoczyć nas strzałem z dystansu ale bez rezultatów. Bliżej gola w końcówce był Wicher. Najpierw w 89 minucie, Bartosz Jankowski dośrodkował na głowę Mateusza Borowskiego, który z kilku metrów nastrzelił piłką rywala. Chwilę później, po kornerze, na listę strzelców mógł wpisać się Damian Suchocki, ale główkował nad bramką. Równo po upływie 90. minut arbiter Hubert Jarosz zakończył spotkanie, które zakończyło się pewnym zwycięstwem Wichru.

W Wielką Sobotę, przy pięknej pogodzie i licznej widowni, zawodnicy Wichru dopisują kolejne, ale bardzo cenne trzy punkty, które pozwalają nam zrównać się z liderem, co zwiastuje jeszcze ciekawszą rywalizację! Ozdobą spotkania była przepiękna bramka Macieja Rajkowskiego, dzięki której prowadziliśmy po pierwszej połowie. Z kolei dwie bramki zdobyte w krótkim odstępie czasu w drugiej odsłonie, pozwoliły nam spokojniej rozgrywać piłkę. Momentami było chyba jednak za spokojnie, bo goście mieli swoją szansę. Mimo wszystko nasze zwycięstwo było pewne i jak najbardziej zasłużone! Święta spędzimy na pewno w dobrych humorach. Korzystając z okazji, oczywiście chcielibyśmy życzyć wszystkim trenerom, zawodnikom, kibicom, rywalom i odwiedzającym naszą stronę, Spokojnych i Wesołych Świąt! Do ligowej rywalizacji wracamy za tydzień. O 12:30 na wyjeździe zmierzymy się z Gromem Warszawa.

💙🤍💙 MKS Wicher Kobyłka: Anusiewicz – Jąkała 🟨 , Pazio ©️ (27′ Krupiński), Baraukau 🅰️🟨(85′ Borowski) – Derlatka (60′ Suchocki), Gołąb, Rajkowski ⚽️⚽️  (81′ Jankowski), Szulkowski, Szeretucha (46′ Skotnicki) – Banaszek 🅰️(60′ Gomulski), Trąbiński ⚽️ (69′ Sulich)

30 marca 2024, 11:00 – XVIII kolejka Amnis Energia Ligi Okręgowej – Kobyłka (boczne boisko)

MKS Wicher Kobyłka 🆚 KS Legionovia Legionowo II 3️⃣ : 0️⃣ ( 1️⃣ : 0️⃣ )

⚽️ bramki: Maciej Rajkowski (16′), (60′), Mateusz Trąbiński (58′)

🟨 żółte kartki (Wicher): Kacper Jąkała, Artur Baraukau

widzów: 120

sędziował: Hubert Jarosz (Wydział Sędziowski Warszawa)